Tytuł:
Tajemnice Avinionu
Wydawnictwo: Papierowy Motyl
Liczba stron: 320
Oprawa: miękka
Data wydania: 2016
Oprawa: miękka
Data wydania: 2016
ISBN: 978-83-62222-87-2
Prawo było jasne
i wyraźnie mówiło, że magia jest zabroniona, a wszystkich, którzy nią władają,
należy natychmiast oddać w ręce zakonu. (s. 57)
Od
wieków ludzie powiadają: „Twarde prawo, ale prawo”. Takie właśnie twarde prawa
obowiązują w Aracie, krainie, którą powołała do życia Katarzyna Dworska w swej
debiutanckiej powieści Tajemnica Avinionu.
Arat podzielony
był na dwa regiony przedzielone pasmem Ciemnych Gór. Wierzące w Boga Jasności
Południe wraz z Nelwe i Nerdinem oraz tajemniczą i dziką Północ. Wiązało się to
z przybyciem przed pięcioma wiekami kapłanów głoszących nową religię w Jednego
Boga. Osiedlili się oni na Południu i przekonali do własnych wierzeń
mieszkańców. Od ich pojawienia datuje się nowy początek Aratu. Na tych terenach
odrzucono dawne obyczaje, uznane przez kapłanów za niegodne. Wykluczono
istnienie magii oraz wypędzono wszelkie nieludzkie stworzenia. Zachowały się
jednak zabobonne historie wyłowione ze starych czasów. (s. 172)
To
ogólny zarys państwa Arat i jego historii. To właśnie tu przybyła zimą w czasie
zawieruchy młoda kobieta w zaawansowanej ciąży. Urodziwszy córkę, zmarła.
Jedyne co zdążyła zrobić przed śmiercią, to powiedzieć mężczyźnie, że pochodzi
z Bursztynowego Lasu, poprosiła go o opiekę nad córką i wręczyła mu medalion.
17
lat później Sile to wolny duch. Dziewczyna robi, co chce, pomyka przez lasy w
zielonej sukience, a przy tym bardzo się wyróżnia urodą i charakterem w
rodzinie Vertelów. Mimo że została adoptowana, to przybrani rodzice kochają ją
jak własne dziecko i tak samo się o nią martwią, bronią przed plotkami. Jednak
dziewczyna pragnie poznać prawdę o sobie, o swej przeszłości, dowiedzieć się,
kim tak naprawdę jest, gdyż zdaje sobie podświadomie sprawę, że mieszka nie w
tym miejscu Płaskowyżu. Owe pragnienie staje się silniejsze, gdy nastolatka raptem
wyczarowała ogień w kominku, a medalion zaświecił się na czerwono. Wewnętrznym
przymusem staje się, gdy Sile śni o małej miejscowości Witchcraft i Eionie
wzywającym ją do siebie.
Ale przecież
kiedyś magia przepełniała cały Arat. Nie była zabroniona i każdy mógł się nią
posługiwać. A to, że jest zakazana na
Południu, nie znaczy, że nie istnieje. (s. 22)
18-letnia
Sile w tajemnicy przed całą rodziną, wyrusza w nieznane, przez Góry Ciemności na wyklętą Północ – jedną
z ostatnich ostoi magii, aby poznać prawdę o swym pochodzeniu. Nie zdaje sobie
sprawy, że to podróż jej życia; nie ma pojęcia, z jak wieloma
niebezpieczeństwami przyjdzie jej się zmierzyć; nie wie, że pozna różne oblicza
magii. Po drodze zupełnie przypadkiem wplątuje się w walkę sług Boga Jasności i
buntownikami. Ich przywódcą jest Farris. To morderca, ale jednocześnie
tajemniczy zaklinacz, którego Sile widziała w swoich snach. Mężczyzna wyciąga
do niej pomocną dłoń. Również z pomocą spieszy kuzyn Cass z Nelwe, do którego
wcześniej napisała list, oraz wielkie czarne psisko, które pojawia się i znika.
Rudowłosa
Sile wychowana w świecie, w którym zapomniano o magii, tak naprawdę jest potomkinią
czarodziejów z plemiona Yaghanów, jest jedną wielką magią, ale o tym jeszcze
nie wie. Przekona się o tym z czasem. Jej wyprawa do Witchcraft zaowocuje na
różne sposoby, a przy okazji odsłoni mroczne sekrety rodzinne…
Narrator
prowadzi czytelnika przez Arat, odkrywając po drodze prawdy o tej krainie, zarówno
o kapłanach Boga Jasności, jak też o magicznych stworzeniach, przeszłości i
obyczajach. W swoją opowieść wplata legendy, historie, magiczne opowieści o
różnych duchach. Z każdą stroną coraz bardziej zaczarowuje i oczarowuje
czytelnika dawnymi wierzeniami, mocą magii, nieznanymi terenami, aż ten
podróżuje wraz z bohaterami z własnej, nieprzymuszonej woli z mapą w ręku
(zamieszczona na początku powieści).
A
przy tym narrator wie dokładnie, co się dzieje w głowie Sile. Dokładnie opisuje
jej sny, zna jej myśli i wątpliwości, miotające nią uczucia i to wszystko
przekazuje czytelnikowi. Do tego nie pozostawia czytelnika z dala od domu
Vertelów. Przenosi go co jakiś czas do Wodnego Domu, by na bieżąco pokazać mu,
co się dzieje u Vertelów w Nerdinie oraz w okolicy. A całkiem sporo się dzieje
– tajemnice rodzinne w końcu zostają ujawnione, a zagadki z przeszłości rozwiązane.
Wszystko
tu jest spójne i klarowne, pięknie napisane. Akcja niejako sama się toczy siłą
rozpędu, a wrażeń czytelnikowi nie zabraknie, gdyż o to się postarają
bohaterowie ci ludzcy i ci magiczni oraz ci fantastyczni z zaświatów. Szkoda
tylko, że korekta przepuściła kilka
różnych błędów (brak przecinków, zapis listu i myśli Sile bez wyróżnienia od
głównej treści itp.). Na szczęście te wpadki nie wybijają z rytmu czytania, bo
wydarzenia zdążyły mocno opleść czytelnika swymi mackami. A najgorsze jest to,
że będzie dalszy ciąg przygód Sile i Farrisa, aczkolwiek nie wiadomo kiedy…
Tajemnica
Avinionu
to powieść magiczna – z jednej strony kapłani z wiarą w Boga Jasności, tępiący
ludzi i wszelkie przejawy magii, a z drugiej stroni magiczni, czarodzieje,
zaklinacze, potomkowie duchów ziemi, wiedźmy, duchy i inne różne upiory z
wilkołakami i driadami na czele. I przerażają, i fascynują ukazując swój
nieziemski świat. Magia łączy się nieodzownie z niebezpieczeństwem, wyobraźnia
płata czytelnikowi figle, motyw podróży przeplata się z baśniowością i dziwnymi
stworami, a do tego najpiękniejsze uczucie – miłość. Autorka przedstawia trzy
wątki miłosne, jakże różne od siebie. Romantyczne czytelniczki nie będą zawiedzione,
o nie. Zwłaszcza gdy Sile poczuje motyle w brzuchu, a jej wybraniec będzie ją
traktował jak osobę, którą ma tylko ochraniać w czasie długiej drogi.
Ta
powieść fantastyczna pod płaszczem magii dotyka tak ważnych wartości jak
rodzina i dziecko. Więzy krwi nie są najważniejsze, liczy się miłość, liczy się
dobro dziecka i poczucie jego tożsamości. Liczy się prawda, lojalność i dążenie
do celu.
Kto
powinien sięgnąć po tę powieść? Na pewno miłośnicy fantastyki i magii, tej
białej i tej czarnej; miłośnicy baśni i walki dobra ze złem; zwolennicy przygód
i podróżowania, którzy nie boją się zmierzyć z różnymi przeszkodami, także tymi
fantastycznymi; oraz ci stąpający twardo po ziemi, żeby poznali życie w Aracie.
Polecam odkryć Tajemnicę Avinionu.
Książka
przeczytana w ramach wyzwań:
Dziecinnie, Zielona
sukienka, Czytam
fantastykę, Czytam,
ile chcę, Czytamy
nowości, Dziecinne
poczytania
Nie gustuję w takich lekturach...bo to jak bajki, ale fabuła wydaje się być interesująca....
OdpowiedzUsuńAle przy okazji przypomniałam sobie patrząc na Twoje tagi, że ja mam też za sobą dwie książki z wyzwania Zielona sukienka...trzeba by posty stworzyć...
Bajki mają to do siebie, że niosą uniwersalne przesłanie :)
UsuńNo to... zielono nam!
Jakiś pisarz, wspominał o Moście do Avinion, jak się nie mylę. Myślę, że z czystej ciekawości bym po nią sięgnęła.
OdpowiedzUsuńI czysta ciekawość doprowadzi Cię do ostatniej strony i będziesz chciała jak najszybciej poznać kolejny tom... :)
UsuńPolecę tę książkę mojemu kuzynowi, powinna mu się spodobać.
OdpowiedzUsuńKsiążka raczej nie dla mnie, wolę sięgnąć po romansidło czy kryminał :)
OdpowiedzUsuńA ja juz się tymi gatunkami przeczytałam...
UsuńTaka magia nie wchodzi w kręgi moich zainteresowań, ale dobrze, że w pozycji można znaleźć też kilka ważnych wartości. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRóżne gatunki, a wartości te same, i to jest najpiękniejsze! Pozdrowienia literkowe :)
UsuńOstatnio trafiam u Ciebie na książki totalnie nie z mojej bajki. ;)
OdpowiedzUsuńA ja tymczasem przedawkowałam chyba historie kryminalne.
Ja jakiś czas temu przedawkowałam kryminały i obyczajówki, a lekka fantastyka tak niepostrzeżenie mnie wciągnęła...:)
UsuńTym razem raczej się nie skuszę, nie poczułam tego tematu :(
OdpowiedzUsuńNie szkodzi :)
UsuńFantastyka, a jednocześnie istotne wartości. Niby nie mój gatunek, ale szczerze powiedziawszy miałabym ochotę na coś innego aniżeli erotyki, którymi ostatnio naprawdę się zasypałam. Może to będzie właśnie to.
OdpowiedzUsuńU Ciebie erotyki, a u mnie fantastyka i dziecięce :)
UsuńKiedyś zaczytywałam się takimi książkami po uszy. Bardzo lubię magiczne klimaty.
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam :)
Usuń