wtorek, 5 lipca 2016

Konkurs - odsłona 1





Witam Was serdecznie w pierwszej odsłonie mojego trzeciego konkursu urodzinowego! :)

Podstawowe informacje o konkursie "Mam 3 latka” TUTAJ.
Termin: 5-17 VII g. 23.59
Zadanie: Ułóż zdanie z dowolnym wyrazem z tytułu powieści, ale wszystkie wyrazy w Twoim zdaniu muszą się zaczynać na taką samą literę co wybrane przez Ciebie słowo, 
np.: Przed pensjonatem przeszedł pan Piotr
Zdanie może mieć absurdalną treść, ale musi być poprawne pod każdym względem (językowym, ortograficznym i interpunkcyjnym), żeby było zaliczone.
Nagroda: Pensjonat Czerwone Maki Danuta Korolewicz.
Wybór zwycięzcy: losowanie.


36 komentarzy:

  1. Pomysłowa Paulina przygotowała pyszną potrawę

    OdpowiedzUsuń
  2. Powalczę o tę książkę i się zgłaszam :)

    Czternastego czerwca ciężarna córka cioci Celestyny czytała ciekawe czasopismo "Czerwone chryzantemy".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zdanie jest świetne!!!

      Usuń
    2. Dziękuję! :) Choć to wersja skrócona, bo pierwotna brzmiała: Czternastego czerwca ciężarna córka ciemnoskórej cioci Celestyny Chojeckiej, Celina, chrupiąc czekoladowe ciasteczka, czytała ciekawe, czeskie czasopismo "Czerwone chryzantemy, czarne chabry". Ale stwierdziłam, że to zdanie będzie "przekombinowane" i je skróciłam :) Jak to mówią, co za dużo, to nie zdrowo. A zwycięzca i tak będzie wyłoniony droga losowania :)

      Usuń
    3. Zdanie jest poprawne, uwierz mi. Jeszcze dodałabym nazwisko dla Celestyny :)
      A jako stała obserwatorka masz prawo do udzielenia jeszcze jednej odpowiedzi. Działaj!

      Usuń
    4. Zgodnie z Twoim zaleceniem zadziałałam i oto co wykombinowałam :) Mam nadzieję, że nie przekombinowałam :D

      Pewnego pochmurnego, piątkowego popołudnia, podczas pochodów pierwszomajowych, piekielnie przystojny policjant poznańskiej policji, Pan Piotr Polański przechodząc przez przepiękne promenady pobliskiego Parku Poświęconego Pamięci Poległych Polaków, podśpiewywał popularną piosenkę: "październikowego, pechowego poranka, pijany, pięćdziesięcioletni Paweł Pietrusiewicz, piekarz piekarni "Pączek" potrącił pomarańczowym polonezem, palącą piątego papierosa pulchną Paulinę Prus, pracownicę prywatnego, piętnastopiętrowego pensjonatu "Przyjazna Przystań Podróżujących.". :)

      Usuń
  3. Młoda moskwiczanka Misza malowała misterne maki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piątkowego popołudnia piroman Piotr podpalił pensjonat "Płonąca pochodnia".

    (obserwuję i czasem komentuję)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękny pensjonat "Pajacyk" prowadzi przystojny pan Paweł.
    Katarzyna

    OdpowiedzUsuń
  6. Piątego października po południu, przy pięknej pogodzie, przed pensjonatem "Przyjaźń", piętnastu przyjezdnych podróżnych powiatu pszczyńskiego, przeglądało prasę, przegryzając pyszne pomarańcze, przywiezione przez pracownika pobliskiego przedsiębiorstwa, pana Patryka Poznalskiego :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjęte.
      PS Możesz jeszcze 1 zdanie :)

      Usuń
    2. Super, dziękuję bardzo :) To jeszcze jakieś wymyślę ;)

      Usuń
  7. Moje marzenia maluję miłością.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie wiem jak one mogą takie rozbudowane zdania ułożyć! Ja ze swoimi krótkimi zdaniami miałam problem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż... przymiotniki, przysłówki, imiesłowy i inne części mowy rozbudowują zdania. Będzie losowanie, a nie wybór najdłuższego zdania :)

      Usuń
  9. Pan Paweł podróżując po Polsce poszukiwał pięknego pensjonatu.

    Mam nadzieję, że jest poprawne :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Przystojny policjant Przemysław podjęchał prywatnym peugeotem pod pensjonat "Piękny pączuś", ponieważ popełniono przestępstwo przed południem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chudzielec chapnął czerwone czereśnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Państwo Piórkowscy przekażą pensjonat potomkom.

    OdpowiedzUsuń
  13. Makler - makijażysta Maksymilian Makłowicz maluje makaronową makietę makreli makowym makronem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę przyjąć. Maki i makowy to wprawdzie ta sama rodzina wyrazów, ale regulamin mówi o użyciu jednego z wyrazów w tytule...

      Usuń
  14. Piątego października przed południem, przy pochmurnej pogodzie, podczas przyjacielskiego pobytu, przystojny pan Piotr Pieńkowski, poprowadził piękną pannę Paulinę Potocką, przed półki przedpokoju, pobliskiego przyjaznego pensjonatu "Pino Panna Pini", pokazując przeczytane przez poznanych przedwiośniem poznańskich przyjaciół, przeurocze pozycje powieści przygodowych, pisane piękną polszczyzną, przez polskich popularnych pisarzy.

    OdpowiedzUsuń

Gościu, atramentowy ślad zostaw po sobie,
A na każdy komentarz odpowiem wnet Tobie.