22
października opublikowałam post „Dom aktora”, czyli recenzję najnowszej książki
Wandy Majer-Pietraszak Dom i dalekie
ścieżki.
Trochę to trwało, ale… udało się! Udało mi się przeprowadzić
wywiad z panią Wandą na temat jej najmłodszej powieści.
Ze względu na prawa autorskie mogę zamieścić tylko
fragment wywiadu, a oto i on:
M.K.: Dzień dobry, pani Wando. Dziś chciałabym głównie
porozmawiać z Panią na temat najnowszej Pani książki Dom i dalekie ścieżki. Pierwszy akapit to opis starej filiżanki z kompletu.
Proszę opowiedzieć o swojej ulubionej filiżance. Czyżby znajdował się na niej
Niebieski Chińczyk o złośliwym wyrazie twarzy?
Wanda Majer-Pietraszak: Ulubiona
filiżanka? Sugerując się tą z Chińczykiem, powieściową, jestem w kropce. Muszę
więc wyjaśnić: to jest wymyślona filiżanka jak również i jej właścicielka
Hanna Winer. Chińczyk ma złośliwy wyraz twarzy, z czasem dopiero wyblaknie, gdy
bohaterka, tak bardzo skupiona na sobie jak i na swoich drobiazgach z
„przeszłego życia”, odczuje potrzebę zauważania innych i dzielenia się…
Mojej ulubionej jednej – nie ma. Owszem, herbata
zawsze w porcelanowym „brzozowym lesie”\a wtedy herbata staje się jeziorkiem w
środku,\ a kawa – w filiżance z niebieskim wzorem, „cebulowym”. Ale
najważniejsze, z kim się sięga po nią i wypija.
M.K.: W którym momencie pojawiła się myśl, żeby napisać
powieść z akcją w Domu Aktora?
Wanda Majer-Pietraszak: Nie wiem. Niedawno. Widocznie to jakoś dojrzewało.
Choć przed laty sięgnęłam po ten temat w słuchowisku radiowym nagrodzonym w
konkursie krakowskim.
M.K.: A skąd pomysł na fabułę?
Wanda Majer-Pietraszak: Z
wyobraźni…
M.K.: Książkę zadedykowała Pani „Przyjaciołom, których bliskość trwa
już tylko w mojej pamięci, a za którymi tęsknię…”. Piękna dedykacja i taka
bardzo ponadczasowa. Jak Pani myśli, czy Pani przyjaciele, gdziekolwiek są,
wiedzą o tej dedykacji, wiedzą o książce?
Wanda Majer-Pietraszak: Dedykacja dla moich Przyjaciół, istotnie przede
wszystkim jest dla Nieobecnych, ale Ci którzy są na wyciągnięcie ręki, też
wiedzą, że ta książka jest i dla Nich. A czy Tamci, których energia wiruje
gdzieś w kosmosie wiedzą o książce? Nie, nie sądzę i nawet tak nie pomyślałam,
natomiast wierzę, że moja tęsknota jest dla nich oczywista.
Cały
wywiad można przeczytać na portalu „Życie i pasje”, wystarczy kliknąć na
poniższe logo portalu:
Poznałam autorkę za sprawą jej książki "Kwitnący krzew tamaryszku", ale ten najnowszy tytuł jakoś o wiele bardziej mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńA ja z kolei nie znam tamaryszku.
UsuńWywiad bardzo interesujący, jak i jego bohaterka ...brawo Marto.
OdpowiedzUsuńNie znam ani Autorki, ani jej książek, ale bardzo lubię jej męża, jako oczywiście aktora. Może, jak biblioteka zakupi, poznam jej książki, bo wydaja mi się warte uwagi.
Na portalu Życie i pasje jest moja oficjalna recenzja najnowszej powieści autorki "Dom i dalekie ścieżki". Ta książka klimatycznie i tematycznie powinna Ci się spodobać.
UsuńKuknę tam...
Usuń:)
UsuńIdę w takim razie czytać całość. Czytałam jedną książkę tej autorki :)
OdpowiedzUsuńTo miłej lektury życzę :)
Usuń