Autor: Terence Strong
Tytuł:
Piąty zakładnik
Tłumaczenie:
Przemysław
Bieliński
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 296
Oprawa: miękka
Data wydania: 2006
ISBN: 83-241-2435-7
Rok
1980. Iran. Brytyjski dziennikarz Jonathan Blake i fotoreporterka Eva Olsen
natrafiają na sensacyjne informacje o tajnej operacji wywiadu brytyjskiego.
Środkiem do celu jest ajatollah Chomeini. Celem... Więcej na razie nie wiemy.
Dziennikarze zostają aresztowani pod zarzutem szpiegostwa przez rewolucyjny
rząd irański. Więzienia, przesłuchania to tylko przygrywka do tego, co ich
czeka. Wkrótce bowiem rząd Wielkiej Brytanii organizuje akcję ich odbicia,
wcale nie po to, by ocalić im życie, ale Terence Strong, autor "Zimnego
poniedziałku" - pierwszego thrillera o spisku w tajnych służbach Unii
Europejskiej - uknuł szatańską intrygę, w której gra toczy się o coś więcej niż
władza i pieniądze. Dziennikarze wiedzą za dużo. Mogą udaremnić misterny plan.
Są niebezpieczni, ale nie tak, jak ich przeciwnicy: wirtuozi manipulacji i
zdrady.
Chyba tytuł ostatnio przeze
mnie czytanej książki, a mianowicie Piąty
zakładnik Terence'a Stronga i mnie wziął za zakładniczkę. Z różnych powodów,
głównie niemocy czytania. Powieść czytałam tydzień, a to naprawdę wyczyn jak na
mnie. Ale było warto!
Jonathan
Blake, dziennikarz z podwójnym obywatelstwem brytyjskim i szwajcarskim, pewnej
nocy w Teheranie niespodziewanie staje się posiadaczem tajnych dokumentów. To akta
tajnej operacji wywiadu brytyjskiego, w którą zamieszany jest ajatollah
Chomeini. Sabs Karemi, który dostarczył dziennikarzowi te dokumenty, był śledzony
przez agentów z dwóch różnych służb. Od tego momentu na życie każdego człowieka,
który będzie miał do czynienia z tymi aktami, czyha niebezpieczeństwo. Blake po
części zdaje sobie z tego sprawę, bowiem zrobił zdjęcia dokumentów, a je
zniszczył. Lecz nie przewidział swego aresztowania i torturowania.