sobota, 26 listopada 2022

Zbuntowana szlachcianka

Autor: Urszula Gajdowska

Tytuł: Zbuntowana szlachcianka

Wydawnictwo: Szara Godzina

Seria: W dolinie Narwi

Tom: 5

Liczba stron: 432

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-67102-60-5

 

Mogłabym zanucić: „I tak się trudno rozstać…”, ponieważ Zbuntowana szlachcianka to już ostatni tom serii W dolinie Narwi Urszuli Gajdowskiej.

Proszę, proszę. A kogóż my tu mamy? (s. 258)

1818 rok. Podlasie, gdzieś pod Ostrołęką. Hanna Królikiewicz, najstarsza z sióstr, odrzuciła zaloty kolejnego absztyfikanta. Z tego powodu matka zamyka córkę w panieńskim pokoju. Młoda szlachcianka ucieka z pokoju i uciec nie może. Z opresji ratuje ją lord Adrian Garenwill, który przybył do Polski z Anglii z tajemniczą misją. Młodzi odnawiają znajomość zerwaną przed pięciu laty. Za namową bliskich zawierają układ i wikłają się w serię niepokojących zdarzeń. Śledztwa komplikuje odkrycie, że żyje wuj Adriana, baron Ostrowski.

Chyba nie wierzy pani w takie bzdury? (s. 174)

Zamysł tej powieści opiera się na układzie młodych ludzi, którzy udają narzeczonych. To udawana mistyfikacja. Szczęście w nieszczęściu, że oboje wpadli sobie w oko. Żadne z nich się do tego nie przyznaje, a iskry sypią. Tych dwoje się tak pięknie przekomarza, zręcznie włada sarkazmem niczym szpadą, że uśmiech nie schodzi z twarzy. Haneczka haleczka swoimi wybrykami bawi od początku. Jest znana z szalonych wyczynów nawet na warszawskich salonach. Charakterku i temperamentu Królikiewiczównej nie brakuje, gdyż sarmacka krew przodków chętnych do bitki daję o sobie znać w niewłaściwy sposób. Zamiłowania do wiedzy też nie. Adrian Garenwill, zmora z przeszłości, pięknie zaplata końskie grzywy i niejednokrotnie ratuje damę z opresji mimo tego, co wydarzyło się wcześniej.

Jedź tam i zobacz, co się święci. (s. 299)

wtorek, 22 listopada 2022

Miastowa na tropie

Autor: Anna M. Brengos

Tytuł: Miastowa na tropie

Wydawnictwo: Lucky

Liczba stron: 304

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-67184-60-1

 

 

 

Są słowa, do których mam sentyment. Jedno z nich to "miastowa". Kiedy zobaczyłam najnowszą powieść Anny M. Brengos Miastowa na tropie, wiedziałam, że muszę ją przeczytać.

Przeprowadziłam się, bo kocham wieś… Kocham wieś… Bardzo kocham wieś! (s. 24)

Weronika otrzymała w spadku po swej babci dworek w Powykopkach. Nagle stała się właścicielką dużego majątku. Jest typową miastową i nie zna realiów wsi. Nie wie, jak funkcjonuje dom. Wyzwaniem jest dla niej nie tylko komin czy szambo, ale też prąd, woda, ogrzewanie. Po rozstaniu z Dupkiem marzył jej się romans z przystojnym leśnikiem lub weterynarzem. Zamiast tego wikła się w sprawę porwań i morderstw. Z czasem znajduje się w jej centrum. Wszyscy są podejrzani oprócz psa przybłędy.

Ciekawe, czyja to krew? (s. 242)

Tytuł sugeruje, że jest do rozwiązania jakaś zagadka. I to nie jedna, jak się okazuje. Sielskość wsi zaburzają echa zaginięć kobiet i sprawa samobójstwa jednej z nich. Weronika przypadkiem wplątuje się w śledztwo. A może i nie? Jako korektorka tropi cudze błędy. Spostrzegawczość i trzeźwość umysłu przydają się jej na co dzień. Także wtedy, gdy trafia na jakiś ślad. Widzi skojarzenia, sieć powiązań. Zaczyna zadawać trafne pytania. Naraża się na niebezpieczeństwo. Morderca coraz bardziej się do niej zbliża. Atmosferę grozy buduje jesienna aura, ciemność, liczne pożary we wsi…

Tu jest moje miejsce na ziemi. (s. 225)

Inne śledztwo dotyczy kwestii zarządzania dworkiem. Miastową los zostawił samą sobie na noc w domku w czasie ulewy. Ogarki świec i zakurzona kapa towarzyszą Weronice na nowych włościach. Kobieta jest na tropie zagadek jak włączyć prąd i ogrzewanie, spuścić wodę w sedesie, dlaczego brak gazu. Jeszcze potem dochodzą zagadki związane z paleniem w kominku i smrodem za oknem. Organizacja życia na wsi idzie z trudem. Pomoc dobrosąsiedzka jest w cenie i ten wątek został dobrze ukazany. Jednak dzięki perypetiom bohaterki czytelnik otrzymuje gotowy poradnik, jak przetrwać (czyt. poradzić sobie) w wiejskim domu.

wtorek, 15 listopada 2022

CzaroMarownik 2023

Autor: opracowanie zbiorowe

Tytuł: CzaroMarownik 2023

Wydawnictwo: Kobiece

Cykl: CzaroMarownik

Liczba stron: 244

Oprawa: półtwarda

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-83210-04-9

 

 

Nowy Rok zbliża się do nas wielkimi krokami. Stary jeszcze króluje, lecz pora zaopatrzyć się w nowy kalendarz. Najlepiej magiczny. Mój wybór padł na kalendarz CzaroMarownik 2023, którego egzemplarz otrzymałam z popularnej księgarni internetowej.

Kalendarz potrzebny jest każdemu z nas do planowania, zapisywania istotnych rzeczy, pamiętania o ważnych datach. To jego podstawowe funkcje. Wprawdzie kalendarze mamy w smartfonach, lecz baterie lubią się wyczerpywać w najmniej odpowiednich momentach. Dlatego warto zainwestować w kalendarz kartkowy, najlepiej magiczny. Już od dawna wiadomo, że odrobina magii nikomu nie zaszkodzi, zwłaszcza w trudnych czasach.

CzaroMarownik 2023 doskonale sprawdzi się jako kalendarz. Po skróconej jego wersji umieszczonej na samym początku, od strony 27. jest Kalendarium na 2023 rok, czyli wersję rozbudowaną na wszystkie dni w roku. Każdy miesiąc to informacje o kwadrach księżyca, wykaz świąt i miejsce na zapisanie najważniejszych celów w danym miesiącu. Daty dzienne umieszczone w kole zodiakalnym, z imionami, dniem tygodnia i panującym znakiem zodiaku przyciągają uwagę prostą, a zarazem ciekawą szatą graficzną. Pół strony miejsca na notatki w dni robocze i ćwiartka na weekend. Dla niektórych to może być troszkę za mało. Linie do notowania są słabo widoczne i dość ciasno ułożone, jednak można zapisywać notatki, nie zwracając na to uwagi. Planner pomoże zorganizować czas. Całość dopracowana, z dbałością o detale.

niedziela, 13 listopada 2022

Kora i Koło Roku

Autor: Mira Daga

Tytuł: Kora i Koło Roku

Ilustracje: Ewa Popławska

Wydawnictwo: Świetlik

Liczba stron: 112

Oprawa: twarda

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-8321-017-9

 

 

Książki dla dzieci i młodzieży czytam od wielu lat. Nie tylko z racji wykonywanych zawodów, lecz także z ciekawości. Tym razem sięgnęłam po powieść napisaną przez Białą Wiedźmę. To książka Kora i Koło Roku Miry Dagi, której egzemplarz otrzymałam do recenzji od znanej księgarni internetowej.

Tego roku było jednak zupełnie inaczej. (s. 11)

Poznajcie Karolinę, zwaną Korą. Jej mama jest czarownicą. Do ich domu osiem razy w roku zjeżdżają się wiedźmy, by świętować sabaty. Zbliża się ulubiony sabat dziewczynki – Dziady. Kora nie ma ochoty na świętowanie. Nie jest w stanie się cieszyć, gdyż nie może się pogodzić ze stratą suczki Luny. Kiedy członkowie kowenu celebrują sabat, siedmiolatka wyrusza w magiczną podróż. Na swej drodze spotyka Boginie, które przeprowadzają ją przez Koło Roku.


 Idź tam i niczego się nie bój. (s. 26)

środa, 9 listopada 2022

Gustaw, nieśmiały duszek

Autor: Flavia Z. Drago

Tytuł: Gustaw, nieśmiały duszek

Tłumaczenie: Urszula Gardner

Ilustracje: Flavia Z. Drago

Wydawnictwo: Świetlik

Liczba stron: 40
Oprawa: twarda
Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-8321-000-1

 

 

Gustaw, nieśmiały duszek Flavii Z. Drago to książka, którą otrzymałam do recenzji ze znanej księgarni internetowej.

Gustaw był duchem.

Mały Gustaw straszy innych, przechodzi przez ściany, sprawia, że przedmioty świecą i latają w ciemności. Jest duszkiem, który uwielbia grać na skrzypcach. Jego problemem jest nieśmiałość. Chciałby mieć przyjaciół, lecz nie może. Pewnego razu przełamuje swoje onieśmielenie i zbiera się na odwagę. Swoim znajomym wysyła list z zaproszeniem na koncert skrzypcowy. Kto przyjmie zaproszenie? Czy Gustaw znajdzie przyjaciół?


 A wiecie, co było najgorsze?

Dla wielu z nas zainicjowanie zwykłej rozmowy wydaje się łatwe, jest czymś oczywistym, naturalnym jak oddychanie. Niektórzy mają z tym ogromny problem. Historia o Gustawie jest nie tylko dla nieśmiałych, by znaleźli  w sobie odwagę i przełamali wewnętrzny strach. To także opowieść dla tych „śmiałych”, by zauważyli w swoim otoczeniu osoby, które stoją z boku i z ukrycia ich obserwują, trochę z zazdrością na nich patrzą. Wprawdzie bohaterami są duchy i inne maszkary, lecz to może być każdy z nas – niezauważalny, niewidzialny w tłumie, pomijany wzrokiem.

poniedziałek, 7 listopada 2022

Zdobycze październikowe

Dziesiąty miesiąc sypnął książkami głównie za sprawą zawartości własnego portfela, a raczej jego uszczuplenia. Udało mi się zdobyć kilka tomów z serii Babie lato Naszej Księgarni. I czasopismo się trafiło. Tylko czasu na czytanie nigdzie nie mogę dostać, a po powrocie do pracy cierpię na jego niedosyt. Ale się książki zdobywa różnymi drogami i sukcesywnie je czyta.

A oto zdobycze październikowe w całej okazałości:

I w szczególe:

czwartek, 3 listopada 2022

Akcja Czytaj PL

Rozpoczęła się ogólnopolska akcja czytelnicza Czytaj PL. 

To bezpłatna, wirtualna wypożyczalnia e-booków i audiobooków, do której klucz stanowi kod QR. 

W tym roku po raz pierwszy do biblioteki głównej dołączyła biblioteka dla młodzieży. Do 12 pozycji dla dorosłych dołączyło 6 tytułów dla młodzieży. Można je za darmo czytać lub słuchać do końca listopada!

Jak wziąć udział w akcji?  

wtorek, 1 listopada 2022

Czytająca w październiku

Nieubłaganie zbliżamy się do końca roku. Tak wyglądają moje wyniki w październikowym Excelu:

 

DOROŚLI

DZIECI, MŁODZIEŻ

SUMA

SUMA

AUDIO

MSC

KSIĄŻKI

EBOOKI

KSIĄŻKI

EBOOKI

KS.

STR.

DOROŚLI

DZIECI

 

ILE

STR.

ILE

STR.

ILE

STR.

ILE

STR.

 

 

ILE

CZAS

ILE

CZAS

I

7

2644

1

202

5

1238

0

0

13

4084

5

44'41

1

3'44

II

6

2184

0

0

15

1218

0

0

21

3402

0

0

0

0

III

8

2764

0

0

5

680

0

0

13

3444

0

0

0

0

IV

10

3080

0

0

3

484

0

0

13

3564

0

0

0

0

V

7

2312

0

0

4

584

0

0

11

2896

0

0

0

0

VI

4

1296

0

0

1

256

0

0

5

1552

0

0

0

0

VII

9

3256

0

0

1

384

0

0

10

3640

0

0

0

0

VIII

3

1088

3

1212

0

0

0

0

6

2300

0

0

0

0

IX

6

2224

1

384

1

172

0

0

8

2780

0

0

0

0

X

4

1392

0

0

14

910

0

0

18

2302

0

0

0

0

XI

 

 

 

 

 

 

 

 

0

0

 

 

 

 

XII

 

 

 

 

 

 

 

 

0

0

 

 

 

 

SUMA

64

22240

5

1798

49

5926

0

0

118

29964

5

44'41

1

3'44

Zakręcony miesiąc. Zaczęłam chodzić na dwóch nogach (wiem, jak to brzmi!). Wróciłam do pracy po długiej przerwie. Wpadłam w kołowrotek. Pokręciłam się i zakręciłam. Wirówka zwolniła, ale pracy nie ubywa. Pomysłów przybywa na działania biblioteczne. Za to już wiem, jak się nazywam.